Szokujące prognozy
Gdy Polska zatrzymała się na 72 godziny
Aleksander Mrózek
VIP Relationship Manager
Dyrektor ds. strategii rynku surowców
Kluczowe punkty:
Globalny rynek ropy naftowej nadal porusza się w skomplikowanej sieci presji podażowych i przeciwności geopolitycznych, a ceny utrzymują się zaskakująco dobrze pomimo oczekiwań dotyczących nadwyżki podaży po zakończeniu sezonu szczytowego popytu letniego. Jest to wynikiem rosnącej produkcji OPEC+ oraz spowolnienia globalnego wzrostu popytu spowodowanego obawami dotyczącymi taryf celnych. Ropa Brent obecnie handluje tuż poniżej 70 USD za baryłkę, po niedawnym spadku z poziomu powyżej tej ceny. Ogólnie rzecz biorąc, ceny utrzymują się w przedziale od 60 do nieco ponad 80 USD, który był obserwowany przez ostatni rok. Pomimo tego, uporczywe ryzyko geopolityczne oraz napięcia na rynku produktów rafinowanych, zwłaszcza oleju napędowego, wspierają utrzymanie wysokich cen. Chociaż ceny kontraktów terminowych na ropę, zarówno Brent, jak i WTI, spadły o około 8% od początku roku, obecna cofająca się struktura krzywej terminowej nagradza inwestorów trzymających długie pozycje. Jest to możliwe dzięki miesięcznemu przenoszeniu z kontraktu o wyższej cenie na kontrakt o niższej cenie w przyszłości. W rezultacie całkowity zwrot z Brent i WTI jest na poziomie zerowym w skali roku, z dwoma kontraktami na olej napędowy oferującymi jedyny pozytywny zwrot na tym etapie. W przeciwieństwie do pozytywnej struktury carry dla ropy, sytuacja odwrotna występuje w przypadku gazu ziemnego, gdzie wyższe ceny w przyszłości—obecnie prognozowane na wzrost o 29% w ciągu roku—przyciągają sprzedawców krótkich, co uniemożliwia wzrost cen. Jest to szczególnie widoczne w okresach takich jak obecny, gdy fundamenty nie wspierają rynku.
Ceny ropy naftowej wzrosły dzisiaj po czterodniowym spadku, ponieważ handlowcy uwzględnili kolejne znaczące zwiększenie produkcji przez grupę ośmiu producentów zrzeszonych w OPEC+. Wraz z całkowitym odwróceniem dobrowolnej redukcji z 2023 roku, która wynosiła 2,2 miliona baryłek dziennie, handlowcy zastanawiają się, jakie kroki podejmie szersza grupa w związku z dodatkową redukcją wynoszącą 1,66 miliona baryłek dziennie, również wprowadzoną w tym roku. Dotychczas dążenie grupy do odzyskania udziału w rynku od innych producentów było skuteczne, z cenami utrzymującymi się na stabilnym poziomie podczas silnego letniego popytu. W międzyczasie pojawiają się oznaki, że producenci o wysokich kosztach, zwłaszcza w USA, ograniczają działalność, a produkcja nie wykazuje wzrostu przez ostatnie 18 miesięcy, pozostając na poziomie około 13,3 miliona baryłek dziennie.
Priorytetem OPEC+ jest zwiększenie udziału w rynku poprzez rosnącą produkcję, co utrzymuje ceny stosunkowo niskie, prowadząc do nadwyżki na rynku. Obawy dotyczące wzrostu gospodarczego w USA i Chinach - pogłębione przez polityki protekcjonistyczne i słabnące przepływy handlowe - ograniczają prognozy konsumpcji. Niedawne pogorszenie danych ekonomicznych USA, w tym ubiegłotygodniowy rozczarowujący raport z rynku pracy oraz wczorajsze dane ISM Services, które wskazują, że firmy ograniczają zatrudnienie ze względu na rosnące koszty, potęguje szeroki niepokój makroekonomiczny, a obawy o stagflację ponownie przyciągają uwagę.
Jednym z najważniejszych czynników wzrostu cen ropy w ostatnich dniach jest perspektywa rozszerzenia wtórnych sankcji USA przeciwko krajom, które nadal importują rosyjską ropę. Prezydent Trump zadeklarował zaostrzenie kar, podnosząc taryfy dla kupujących rosyjską ropę z 25% do potencjalnie 100%, z Indiami jako głównym celem sankcji.
Te groźby już wywierają wpływ. Indyjskie rafinerie podobno ponownie oceniają swoje zakupy rosyjskiej ropy, co może prowadzić do znaczących zakłóceń rynku. Indie, które od 2022 roku stały się największym klientem Rosji w zakresie ropy naftowej, importują około 2 milionów baryłek dziennie. Znaczący spadek popytu Indii na rosyjską ropę mógłby spowodować dużą lukę na rynku i potencjalnie zacieśnienie globalnej podaży, co wpłynęłoby na utrzymanie wysokich cen. W związku z tym, geopolityczna premia za ryzyko pozostaje na razie silną przeciwwagą dla wzrostu podaży ze strony OPEC+.
Zacieśnienie rynku oleju napędowego zapewnia wsparcie
Dodatkowym czynnikiem wspierającym ceny ropy jest utrzymująca się napiętość na globalnych rynkach oleju napędowego. Zapas w kluczowych hubach — w tym w USA, Europie i Singapurze — pozostaje około 20% poniżej 10-letnich średnich sezonowych. Niedobór ten wynika z kilku czynników: zmniejszenia eksportu rosyjskiego oleju napędowego z powodu sankcji, ograniczonej zdolności rafinacyjnej oraz mniejszej dostępności średnich i ciężkich gatunków ropy odpowiednich do produkcji oleju napędowego. Wraz z szczytem aktywności przemysłowej i popytu na transport latem na półkuli północnej, rafinerie mają trudności z nadążeniem za zapotrzebowaniem.
Ta napiętość na rynku produktów rafinowanych pomogła utrzymać zdrowe różnice cenowe (ang. crack spreads) i pośrednio podtrzymała popyt na ropę naftową, szczególnie na gatunki zoptymalizowane pod kątem produkcji oleju napędowego. Spekulanci odpowiednio zareagowali, utrzymując niedawno pozycje netto long w ICE gas oil oraz nowojorskim ULSD (Ultra-low Sulphur Diesel) blisko trzyletnich szczytów. Potencjalnym ryzykiem jest normalizacja poziomów zapasów, co mogłoby wywołać większą niż oczekiwano korektę, gdy posiadacze długich pozycji będą zmuszeni do ich likwidacji.
Tymczasem kontrakty terminowe na gaz ziemny w USA ponownie znalazły się pod presją. Kontrakt frontowy Henry Hub spadł ponownie poniżej 3 USD za MMBtu, po raz pierwszy od kwietnia, oscylując w pobliżu rocznego minimum na poziomie 2,85 USD. Spadek ten odzwierciedla utrzymującą się nadwyżkę, przy czym produkcja krajowa pozostaje solidna, a poziomy magazynowania są teraz o 6,7% powyżej pięcioletniej średniej. Prognozy pogody, które wskazują na chłodniejsze niż normalnie warunki w połowie sierpnia, dodatkowo przyczyniają się do pesymistycznego nastroju, sygnalizując mniejsze zapotrzebowanie na klimatyzację.
Z perspektywy technicznej, kontrakt frontowy handluje się w pobliżu wsparcia, gdzie wspomniane roczne minimum na poziomie 2,85 USD jest blisko poziomu 2,80 USD, który jest 61,8% zniesieniem Fibonacciego wzrostu od minimów 2024 roku do maksimów 2025 roku.
| Więcej od autora |
|---|
|