Ceny ropy naftowej pozostają stabilne mimo rosnących obaw o nadpodaż

Ole Hansen
Dyrektor ds. strategii rynku surowców
Ten materiał jest treścią marketingową
Kluczowe punkty:
Po stronie popytu rosnące zużycie benzyny i destylatów przed szczytowym sezonem letnim jazdy i klimatyzacji pomogło wesprzeć rynek. Tymczasem kilka ryzyk po stronie podaży oferuje dodatkowe krótkoterminowe i średnioterminowe wsparcie cen. Należą do nich ostatnie pożary lasów w Kanadzie zagrażające produkcji, możliwość zakłóceń dostaw w Libii z powodu niepokojów politycznych oraz niedawne cofnięcie licencji Chevronu na działalność w Wenezueli—potencjalnie wpływające na około 220 000 bpd wydobycia. Dodatkowo, utrzymujące się napięcia geopolityczne, w tym wojna rosyjsko-ukraińska i wzbierające zagrożenie ponownymi sankcjami USA wobec Iranu, jeśli rozmowy nuklearne się załamią, utrzymują mocne wsparcie dla cen ropy.
Ropa WTI i Brent nadal handlowane są w stosunkowo szerokim przedziale 10 USD, ustanowionym po gwałtownym spadku na początku kwietnia. Ten spadek nastąpił po odnowionych obawach dotyczących polityki wojen handlowych byłego prezydenta Trumpa oraz ogłoszeniu przez OPEC+ przyspieszenia wycofywania 2,2 miliona baryłek dziennie (bpd) dobrowolnych cięć produkcji. Ten ruch, postrzegany jako odpowiedź na nadprodukcję niektórych członków, miał również na celu stopniowe odzyskanie udziału w rynku od producentów o wysokich kosztach.
Od tego czasu ośmiu członków OPEC+ zgodziło się stopniowo zwiększać wydobycie w tempie 410 000 bpd miesięcznie co najmniej do lipca. Ta strategia wywołała obawy o potencjalną nadpodaż, zwłaszcza gdy globalne zapasy zaczynają rosnąć. Jednak ceny pozostały stosunkowo odporne w obliczu niepewności dotyczącej szerszego wpływu napięć handlowych z czasów prezydentury Trumpa i ich efektu na globalny popyt na produkty oparte na paliwach kopalnych.
Kontrakt na ropę WTI skupiony na rynku amerykańskim handluje się obecnie o około 1,50 USD poniżej górnej granicy jego obecnego przedziału 55 do 65 USD. Pozostaje on wspierany przez silny popyt ze strony rafinerii, niskie poziomy zapasów oraz zakłócenia produkcji w Kanadzie spowodowane trwającymi pożarami lasów. Oczekiwania rynkowe dotyczące kolejnego tygodniowego spadku zapasów ropy w USA również zapewniają wsparcie. Zauważalnym czynnikiem jest sytuacja w Cushing w stanie Oklahoma—punkcie dostawy dla kontraktów terminowych CME WTI—gdzie zapasy spadły do dziesięcioletniego sezonowego minimum wynoszącego 23,5 miliona baryłek, w porównaniu do średniej dziesięcioletniej wynoszącej 35,1 miliona baryłek. Ta ciasnota pomaga utrzymać podwyższone spready czasowe na przednim końcu krzywej terminowej, odzwierciedlając silny krótkoterminowy popyt.
Mimo tych wspierających czynników, szersze perspektywy makroekonomiczne pozostają niepewne. Niepewność podsycana przez zmienne stanowisko prezydenta Trumpa w sprawie ceł nasiliła obawy o globalne spowolnienie gospodarcze, prowadząc do zwiększonej aktywności w krótkiej sprzedaży. Część tej pesymistycznej pozycji pochodzi od funduszy hedgingowych skoncentrowanych na makroekonomii, używających ropy jako zastępczego zabezpieczenia przed słabnącym globalnym wzrostem.
Zgodnie z najnowszym raportem CFTC Commitment of Traders, spekulacyjne krótkie zainteresowanie osiągnęło szczyt w tygodniu zakończonym 27 maja, kiedy to zarządzane konta posiadały łączną krótką pozycję na 257 000 kontraktów na trzy główne kontrakty na ropę Brent i WTI. To odpowiada ponad 250 milionom baryłek i oznacza najwyższy poziom od ośmiu miesięcy—poziom przekroczony jedynie pięć razy od 2020 roku. Ogólnie rzecz biorąc, jak pokazano na poniższym wykresie, pozycja spekulacyjna netto pozostaje stosunkowo stonowana na poziomie 226 000 kontraktów w porównaniu do pięcioletniej średniej wynoszącej 420 000 kontraktów, co sugeruje zrównoważony sentyment.
Jednak całkowite otwarte pozycje—łączna suma pozycji długich i krótkich—pozostają blisko trzyletniego maksimum. Ta zwiększona aktywność ze strony hedgerów, dealerów swapów i spekulantów podkreśla wysoki poziom uczestnictwa w rynku pomimo trwającego ruchu cen w ograniczonym przedziale, podkreślając szerszą niepewność co do kierunku rynku ropy w najbliższym czasie.
Więcej od autora |
---|
|