Złoto, srebro, platyna robią sobie przerwę po mocnej pierwszej połowie

Ole Hansen
Dyrektor ds. strategii rynku surowców
Najważniejsze punkty tej aktualizacji:
- Z rocznymi zyskami dla złota i srebra wynoszącymi około 26%, oraz imponującymi 54% dla platyny, naturalne pytanie ze strony traderów i inwestorów brzmi: Czy to już wszystko?
- Kluczowe czynniki, które napędzały wzrost metali w ostatnich latach, pozostają nienaruszone, a dodatkowe sprzyjające warunki mogą pojawić się w drugiej połowie roku.
- Metale szlachetne są politycznie neutralne, w przeciwieństwie do obligacji państwowych czy walut fiducjarnych. Są powszechnie uznawane za środek przechowywania wartości i nie są związane z wiarygodnością kredytową żadnego kraju.
Po fenomenalnej pierwszej połowie, sektor metali inwestycyjnych wszedł w okres konsolidacji. Złoto przez ostatnie dwanaście tygodni oscylowało na stałym poziomie, tworząc przestrzeń dla srebra i platyny do nadrobienia zaległości. Jednak z rocznymi zyskami wynoszącymi około 26% dla złota i srebra oraz imponującymi 54% dla platyny, naturalne pytanie ze strony inwestorów brzmi: Czy to już wszystko?
Uważamy, że odpowiedź brzmi "nie".
Kluczowe czynniki, które napędzały wzrost metali w ostatnich latach, pozostają nienaruszone, a dodatkowe sprzyjające warunki mogą pojawić się w drugiej połowie roku. Najbardziej zauważalna jest perspektywa niższych stóp procentowych w USA, która mogłaby ponownie wzbudzić popyt, zwłaszcza na fundusze ETF oparte na metalach, poprzez zmniejszenie kosztu utrzymania aktywów nieprzynoszących dochodu, takich jak metale szlachetne, w porównaniu do krótkoterminowych obligacji rządowych.
Aby zrozumieć trwałą atrakcyjność złota — a w konsekwencji także srebra i platyny — ważne jest, aby zrozumieć, co wyróżnia te metale. Metale szlachetne są politycznie neutralne, w przeciwieństwie do obligacji państwowych czy walut fiducjarnych. Są powszechnie uznawane za środek przechowywania wartości, nie związany z wiarygodnością kredytową żadnego kraju, co jest powodem, dla którego banki centralne coraz częściej kupują złoto jako podstawowy składnik rezerw.
Tegoroczna szeroka słabość dolara również wspierała silne zwroty z metali, choć zyski różniły się w zależności od ekspozycji walutowej. Inwestorzy w Szwajcarii i strefie euro, na przykład, odnotowali zwroty ze złota bliższe 11%, podczas gdy ci w Chinach i Indiach — obu dominujących konsumentach fizycznych — doświadczyli zwrotów bardziej zgodnych z inwestorami opartymi na dolarach amerykańskich. Jak wskazuje poniższy wykres, złoto obecnie oscyluje w stosunkowo wąskim poziomym zakresie tuż poniżej rekordowego poziomu z kwietnia, blisko 3 500 USD. Brak nowych byczych katalizatorów zwiększył ryzyko głębszej korekty, zwłaszcza po niedawnych oznakach zmęczenia kupujących. Złoto wyraźnie nie zdołało wzrosnąć obok srebra i platyny ani uzyskać statusu bezpiecznego aktywa podczas krótkiego konfliktu Izrael-Iran. Jednocześnie, zaskakująco silne dane gospodarcze USA opóźniły oczekiwania na obniżki stóp procentowych, nie wywołując znaczącej wyprzedaży złota — kolejny znak ukrytej odporności. Patrząc na drugą połowę roku, pozostajemy pozytywnie nastawieni do złota i jego odpowiedników. Kluczowe źródła wsparcia obejmują: Technicznie, złoto pozostaje w trybie konsolidacji, z natychmiastowym wsparciem na poziomie 3 245 USD i wtórnym wsparciem na poziomie 3 120 USD. Przełamanie poniżej średniej kroczącej z 200 dni — obecnie na poziomie 2 945 USD — mogło by zachwiać nasze bycze spojrzenie. Jednak złoto pozostaje powyżej tego poziomu od października 2023, kiedy oscylowało poniżej 2 000 USD. Do tego czasu, postrzegamy tę konsolidację jako pauzę, nie koniec, rajdu metali inwestycyjnych.
Srebro i platyna nadrabiają zaległości wraz ze sprzyjającymi warunkami strukturalnymi
Niedawne wybicie srebra powyżej 35 USD ponownie wzbudziło spekulacje, że półprzemysłowy metal może mieć jeszcze przestrzeń do wzrostu w nadchodzących miesiącach. Ruch ten jest wspierany przez strukturalny deficyt podaży sięgający 2019 roku, z rocznym popytem konsekwentnie przewyższającym podaż — co prowadzi do erozji zapasów i zaostrzenia rynku.
Wybicie powyżej 35 USD — które stało się teraz kluczowym wsparciem — również pomogło srebru odzyskać straty względem złota podczas zmienności rynkowej po kwietniowym ogłoszeniu taryfowym Trumpa „Dzień Wyzwolenia”. Zakupy złota przez banki centralne od 2022 roku pozostawiły srebro w tyle, co spowodowało, że stosunek złota do srebra jest wysoki, oscylując w pobliżu 90, znacznie powyżej jego pięcioletniej średniej wynoszącej około 80. Jeśli srebro nadal będzie zmniejszać tę lukę, to ruch w kierunku 40 USD w ciągu następnych 6–12 miesięcy nie jest poza zasięgiem — szczególnie jeśli podaż z kopalń będzie miała trudności z nadążaniem za zarówno popytem przemysłowym, jak i inwestycyjnym.
W międzyczasie platyna stała się najlepiej radzącym sobie towarem w 2025 r., Zyski od początku roku wyniosły 54%, z czego większość miała miejsce od maja. Rajd został wywołany przez techniczne wybicie powyżej 1 025 USD, przekraczając długoterminową linię trendu spadkowego sięgającą szczytu z 2008 roku, na poziomie 2 300 USD.
Kiedyś wyceniana na równi ze złotem, platyna od dawna jest uważana za niedowartościowaną. Stosunek złota do platyny, który osiągnął rekordowy poziom 3,6 do 1 w kwietniu, od tego czasu zawęził się do około 2,4 do 1, odzwierciedlając odnowione zainteresowanie inwestorów.
Oprócz technicznego wybicia i związanego z nim krótkiego pokrycia i momentum kupna, fundamenty również stały się bardziej pozytywne. Światowa Rada Inwestycji Platynowych przewiduje trzeci z rzędu roczny deficyt, przy czym oczekuje się, że w 2025 r. popyt przekroczy podaż o prawie milion uncji trojańskich. Podobnie jak w przypadku srebra, ta nierównowaga zmniejsza zapasy.
Kluczowe czynniki popytu obejmują odbudowę popytu motoryzacyjnego — szczególnie w pojazdach hybrydowych i z silnikiem diesla — oraz zauważalny wzrost inwestycji w biżuterię i sztabki w Chinach, zachęcany przez względną stabilność cenową platyny i jej niższą cenę w stosunku do złota.
Należy jednak zauważyć, że apetyt inwestorów na ETF-y oparte na platynie pozostaje stłumiony, z całkowitymi zasobami niedawno spadającymi do dziewięciomiesięcznego minimum — sugerując, że podczas gdy niektórzy realizują zyski, szersza fala spekulacyjna może wciąż być przed nami, jeśli fundamenty się jeszcze bardziej zaostrzą. Po zyskaniu prawie 40% w ciągu kilku tygodni od przełamania 17-letniego trendu spadkowego, platyna znalazła na razie silny opór wokół 1 427 USD, 50% poniżej szczytu z 2008 roku. Jak dotąd, wsparcie na poziomie 1 340 USD zapobiegło głębszej korekcie, która w tym momencie mogłaby się rozszerzyć aż do 1 230 USD bez uszkodzenia ogólnego byczego układu. Tymczasem wznowienie rajdu przez ostatnie szczyty może, z technicznego punktu widzenia, skierować uwagę na poziom 1 630 USD.