Szokujące prognozy
Podsumowanie: Szokujące prognozy na 2026 rok
Saxo Group
Dyrektor ds. strategii inwestycyjnych
Najnowsze kwartalne wyniki Apple przyniosły solidne liczby, jednak pod spokojną powierzchnią zaczynają się pojawiać oznaki turbulencji — szczególnie z Chin i narastających zagrożeń taryfowych. Oto pełne zestawienie dla inwestorów dotyczące tego, co naprawdę dzieje się z tym gigantem technologicznym.
Apple osiągnęło przychody w wysokości 95,4 miliarda USD, nieznacznie przewyższając prognozy analityków, które wynosiły 94,6 miliarda USD. Zysk na akcję wyniósł solidne 1,65 USD, przewyższając oczekiwania na poziomie 1,62 USD. Na pierwszy rzut oka był to kolejny silny kwartał — ale akcje Apple spadły po godzinach, ujawniając niepokój inwestorów wokół głębszych problemów strukturalnych.
W szczególności sprzedaż w Chinach spadła o 2,3% do 16 miliardów USD, znacząco rozmijając się z oczekiwaniami. Kiedyś najbardziej dynamiczny rynek wzrostu Apple, Chiny stały się teraz źródłem uporczywych problemów. Krajowe marki, takie jak Huawei i Xiaomi, nadal zdobywają udział w rynku, a zaostrzające się ograniczenia rządowe dotyczące zagranicznych technologii nie pomagają.
Jednym z kluczowych wniosków z rozmowy o wynikach była rewelacja CEO Tima Cooka dotycząca taryf: Apple przewiduje uderzenie w wysokości 900 milionów USD dodatkowych kosztów tylko w bieżącym kwartale. Cook wyraźnie ostrzegł przed używaniem tej liczby do przyszłych prognoz, biorąc pod uwagę pewne unikalne krótkoterminowe czynniki. Niemniej jednak oświadczenie podkreśla pogłębiające się ryzyko, jakie taryfy stanowią dla struktury kosztów Apple. Inwestorzy muszą przygotować się na potencjalną zmienność — zwłaszcza jeśli firma zdecyduje się przenieść te koszty na konsumentów.
W ramach strategii łagodzenia wpływu tych taryf Apple ogłosiło, że większość iPhone'ów przeznaczonych na rynek USA będzie wkrótce pochodzić z Indii, podczas gdy inne kluczowe produkty, takie jak iPady i Maci, przenoszą się do Wietnamu. Jednak ciężka zależność Apple od Chin w przypadku produktów sprzedawanych w innych miejscach pozostaje znaczącą podatnością.
Choć przychody wzrosły o 5%, część tego wzrostu wydaje się być napędzana przez niepokój konsumentów związany z taryfami, co skłoniło do wcześniejszych zakupów. CFO Kevan Parekh wyjaśnił podczas rozmowy, stwierdzając: „W kwartale marcowym nie zauważyliśmy silnych dowodów na przyspieszenie popytu.” Inwestorzy powinni podchodzić do tego ostrożnie: kluczowe pytanie pozostaje, czy konsumenci rzeczywiście zwiększyli swoje zainteresowanie, czy po prostu przyspieszyli przyszły popyt z obawy przed taryfami.
Przychody z usług Apple wzrosły o mocne 12%, osiągając 26,7 miliarda USD, choć nieco poniżej oczekiwań rynkowych. Usługi pozostają potęgą Apple o wysokiej marży, ale nadciągają nad nimi chmury regulacyjne. Niedawne orzeczenie sądu dotyczące App Store i kontrola antymonopolowa nad lukratywną umową Apple z Google dotyczącą wyszukiwania mogą zagrozić miliardom dolarów przychodów. Podczas rozmowy o wynikach kierownictwo Apple wyraźnie odmówiło podania szczegółowych prognoz dotyczących usług, powołując się na „niepewność”. Inwestorzy powinni pozostać czujni, ponieważ te presje regulacyjne mogą coraz bardziej obciążać wyniki finansowe Apple.
Ikoniczny iPhone wzrósł skromnie o 2%, a nowo wprowadzony iPhone 16e nie wzbudził znaczącego entuzjazmu. Jego stosunkowo wysoka cena 599 USD mogła zniechęcić kupujących wrażliwych na koszty. Podczas rozmowy o wynikach kierownictwo podkreśliło nadchodzące modele, które mają pojawić się jeszcze w tym roku i mogą oferować bardziej atrakcyjne ulepszenia. Apple potrzebuje, aby te nowe urządzenia mocno rezonowały — zwłaszcza w Chinach, gdzie konsumenci coraz częściej zwracają się ku innowacyjnym rywalom.
Pomimo wyzwań, pewność Apple pozostaje nienaruszona. CFO Kevan Parekh podkreślił podczas rozmowy rekordową bazę zainstalowanych aktywnych urządzeń i lojalność klientów jako fundamenty ciągłej siły firmy. Aby podkreślić tę pewność, Apple ogłosiło wykup akcji o wartości 100 miliardów USD i skromny wzrost dywidend o 4%. To wyraźny sygnał dla inwestorów: kierownictwo mocno wierzy w długoterminową rentowność Apple.
Dla inwestorów nawigacja po zysk Apple wymaga jasno określonych punktów obserwacyjnych:
Apple pozostaje jednym z najsilniejszych, najlepiej zarządzanych gigantów technologicznych na świecie, ale nawet giganci mają swoje słabości. Solidne wyniki tego kwartału zostały podkreślone wyraźnymi ostrzeżeniami dotyczącymi taryf, ryzyk regulacyjnych i zaostrzającej się konkurencji. Inwestorzy powinni uważnie obserwować te chmury burzowe — mogą one właśnie dyktować narrację wzrostu Apple w dającej się przewidzieć przyszłości.
Krótko mówiąc: pozostań pewny, ale ostrożny. Z jazda z Apple pozostaje atrakcyjna, nawet jeśli wody przed nami wyglądają na coraz bardziej wzburzone.