Euro już spadło na wartości, a możliwe są dalsze spadki

John J. Hardy
Dyrektor ds. analiz makroekonomicznych
Podsumowanie: Spadek kursu euro oraz cen europejskich akcji sugeruje, że globalni inwestorzy zastanawiają się nad swoimi intensywnymi realokacjami w Europie po tym, jak UE ugięła się pod presją agendy Trumpa, zawierając w weekend porozumienie handlowe. Istnieje ryzyko dalszego osłabienia euro.
Euro doświadcza gwałtownego spadku, a wpływ narracji geopolitycznej z początku tego roku zanika. Wykres: EURJPY
Wczorajsza wyprzedaż euro przerodziła się w wyraźne załamanie, gdy kurs EUR/USD nagle spadł w kierunku dolnych wartości zakresu, a EUR/JPY zdecydowanie odrzucił najnowsze próby wzrostu, co zostało zilustrowane na poniższym wykresie. Szybkie osłabienie wynika z szybkiego dostosowania się UE do warunków narzuconych przez administrację Trumpa, co wywołuje niezadowolenie wśród politycznych liderów takich krajów jak Francja, Niemcy oraz innych państw. Takie działania mogą mieć znaczące długoterminowe konsekwencje dla polityki zarówno na poziomie krajowym, jak i unijnym, szczególnie że w erze Trumpa niewiele jest trwałe. Obecnie, silne spadki wartości europejskich akcji w połączeniu z obniżeniem kursu euro są dominującym sygnałem. W krótkim okresie może to być ostrzeżenie dla inwestorów, którzy zbyt optymistycznie zakładają, że Europa zdecydowanie przejdzie na bardziej krajową agendę, zmniejszając swoją zależność od USA w kwestii bezpieczeństwa i wzrostu gospodarczego poprzez eksport. Kluczowy obszar EUR/USD do obserwacji to 1,1500-1,1450, bardziej niż wcześniej przetestowane poranne minimum zakresu wynoszące 1,1557, z zagrożeniem zbliżenia się do poziomu 1,1200 (wcześniejszy przybliżony wysoki zakres), jeśli utrzyma się obecna intensywna tendencja spadkowa.
Wzrost EUR/JPY w piątek był ostatnim tchnieniem obecnego rajdu tej pary walutowej, jako że wczoraj nastąpiło skuteczne odrzucenie wzrostu w związku z ogólnym osłabieniem euro, które kontynuowało się w nocy. Istnieje duża przestrzeń do głębokiej konsolidacji, która nie musiałaby całkowicie zmazać poprzedniego ruchu wzrostowego. Możliwy spadek poniżej 165,00 może sugerować, że znajdujemy się w długoterminowym procesie formowania szczytu, który trwa od 2024 roku, co pozostaje moim technicznym scenariuszem bazowym pomimo niedawnego intensywnego wzrostu od poziomu poniżej 162,00.
Dziś dostępne będą nieprzydatne dane z amerykańskiej ankiety JOLTS z czerwca (z niską liczbą odpowiedzi, liczne korekty) oraz ankieta dotycząca zaufania konsumentów organizowana przez Conference Board, która jest bardziej interesująca pod względem krajowych nastrojów. Kluczowy składnik oczekiwań w tej ankiecie w czerwcu ustabilizował się na dolnych poziomach od 2013 roku, po jednorazowym spadku w kwietniu związanym z ogłoszeniami Trumpa o Dniu Wyzwolenia, które zostały odwrócone w maju. Składnik obecnej sytuacji ankiety dotyczącej zaufania konsumentów znajduje się w lokalnym trendzie spadkowym, ale wciąż utrzymuje się na stosunkowo wysokim poziomie w porównaniu do zakresu historycznego. Na rynku może dojść do zawirowań w związku z ankietą JOLTS, podobnie jak w zeszłym miesiącu, kiedy pojawiła się nagła siła po serii słabszych danych, ale to tylko rozproszenie uwagi przed jutrzejszą publikacją amerykańskiej liczby zatrudnienia ADP za lipiec (która była bardzo myląca w zeszłym miesiącu, w porównaniu ze stosunkowo silną zmianą w NFP i spadkiem stopy bezrobocia o 0,2%). Liczba zmian NFP była szczególnie myląca, chociaż uczestnicy rynku (a także algorytmy?) wciąż na nią zdecydowanie reagują. Najnowsza ankieta QECW (wyczerpująca ankieta, która pojawia się z opóźnieniem względem miesięcznych danych zatrudnienia BLS) pokazała, że rok 2024 przyniósł największe przeszacowanie w liczbie zatrudnionych od 15 lat.
Nie jestem odosobniony w obawach dotyczących jakości amerykańskich danych. Niedawny artykuł Reutersa omawia niską jakość amerykańskich danych ekonomicznych, częściowo spowodowaną zakłóceniami administracji Trumpa w biurokracji zajmującej się zbieraniem danych.
Warto również zauważyć, że dziś czekają nas dane CPI z czerwca i drugiego kwartału z Australii, kluczowy element przed spotkaniem RBA zaplanowanym na 12 sierpnia (prognozy mówią o ponad 90% szansie na cięcie o 25 punktów bazowych). Jak już omawiałem w mojej cotygodniowej piątkowej analizie, uważam, że Bank Japonii jest znacznie bardziej skłonny do dostarczenia niespodzianki niż FOMC.
Tablica FX i ewolucja trendów G10 oraz CNH.
Uwaga: Jeśli nie jesteś zaznajomiony z kartą FX, zapoznaj się z samouczkiem wideo , aby zrozumieć i używać karty FX.
Przy gwałtownym odwróceniu, odczyty trendów dla euro zmieniają się tak dynamicznie, jak nigdy wcześniej nie widziałem na tablicy FX (-3.2 przy dwudniowym momentum, a dzień dopiero się zaczyna). Dolar amerykański i japoński jen są tutaj trochę jak towarzysze podróży, podobnie jak były wobec euro, kiedy to ostatnie było mocne.
Tabela: NEW FX Board Trend Scoreboard dla poszczególnych par.
Słabe trendy dolara amerykańskiego spadają szybko, a kurs USD/CAD może dziś zmienić się na pozytywny, jeśli wzrost się utrzyma, podczas gdy EUR/USD prawdopodobnie odwróci się na negatywny jutro, jeśli cena utrzyma się poniżej dolnych poziomów zakresu. Zauważ, że EUR/AUD również może zmienić się na negatywny dziś, jeśli obecny ruch cenowy się utrzyma.