Szokujące prognozy
Gdy Polska zatrzymała się na 72 godziny
Aleksander Mrózek
VIP Relationship Manager
Główny strateg inwestycyjny
Wyniki Meta za drugi kwartał przyniosły imponujące rezultaty, umacniając jej pozycję jako kluczowego beneficjenta rozwoju sztucznej inteligencji.
Jednak za tym sukcesem kryją się kluczowe elementy: doskonalenie strategii AI, wyraźny wzrost wydatków kapitałowych oraz rosnący entuzjazm inwestorów. Mimo że dynamika rozwoju jest silna, pojawia się również zestaw nowych ryzyk i oczekiwań, które inwestorzy będą musieli uważnie monitorować w nadchodzących kwartałach.
Meta odnotowała przychody w wysokości 47,5 miliarda dolarów, co oznacza wzrost o 22% w porównaniu z rokiem poprzednim, a dochód netto wzrósł o 36%, osiągając 18,3 miliarda dolarów. Zysk na akcję wzrósł o 38% do 7,14 dolarów, znacznie przewyższając oczekiwania analityków. Firma poprawiła również prognozy, przewidując przychody za trzeci kwartał na poziomie nawet 50,5 miliarda dolarów, co dodatkowo wzmacnia optymizm inwestorów.
Tak dobre wyniki były w dużej mierze wspierane przez silne ożywienie w branży reklamy cyfrowej. Liczba wyświetleń reklam wzrosła o 11%, a średnia cena za reklamę wzrosła o 9%, co wskazuje na gotowość reklamodawców do inwestowania w bardziej precyzyjne ukierunkowanie. Stało się to możliwe dzięki rozszerzonemu wykorzystaniu AI przez Meta w dostarczaniu i optymalizacji reklam.
Wzrost liczby użytkowników pozostaje solidny, a liczba aktywnych użytkowników dziennie osiągnęła 3,48 miliarda, co oznacza wzrost o ponad 6% w porównaniu z rokiem poprzednim. Czas spędzany na platformach Reels i produktach wideo na Instagramie wciąż rośnie, podczas gdy WhatsApp Business po cichu zyskuje na popularności na rynkach wschodzących, takich jak Azja Południowo-Wschodnia. Te zmiany podkreślają unikalną siłę Meta — nie tylko w budowaniu potencjału AI, ale również w skutecznym wdrażaniu ich na dużą skalę w całym portfolio aplikacji.
Wraz z silnymi wynikami, Meta sygnalizuje zmianę w podejściu do rozwoju sztucznej inteligencji.
Po wypromowaniu swoich modeli Llama o otwartym kodzie źródłowym, Meta sygnalizuje teraz zmianę w kierunku bardziej selektywnego podejścia. Dyrektor generalny Mark Zuckerberg zauważył, że firma będzie "ostrożnie podchodzić do tego, co zdecydujemy się udostępnić", powołując się na względy bezpieczeństwa oraz model biznesowy. To posunięcie odzwierciedla szerszą zmianę pozycji, jako że Meta odchodzi od konkurowania w dziedzinie sztucznej inteligencji dla przedsiębiorstw z takimi firmami jak OpenAI, Microsoft i Amazon. Zamiast tego koncentruje się na monetyzacji zorientowanej na konsumenta, wykorzystując swój ogromny ekosystem danych użytkowników i integrację produktów.
Osią nowej wizji Meta jest koncepcja „osobistej superinteligencji” — asystenta AI, którego celem jest wspieranie, a nie zastępowanie użytkownika. Podejście skoncentrowane na użytkowniku różni się od strategii konkurencji koncentrującej się na automatyzacji procesów biznesowych i poprawie produktywności przedsiębiorstw. Chociaż szczegóły są wciąż ograniczone, strategia opiera się na podstawowych mocnych stronach Meta: ogromnej globalnej bazie użytkowników i infrastrukturze umożliwiającej dostarczanie spersonalizowanych doświadczeń AI na dużą skalę.
Meta zainicjowała dedykowany zespół ds. Superinteligencji, rekrutując czołowe talenty z dziedziny AI, w tym byłych badaczy z OpenAI i Google DeepMind, intensywnie zatrudniając specjalistów, aby realizować tę wizję. Zuckerberg podkreślił unikalną pozycję Meta w wykorzystaniu przełomowych technologii AI „dla miliardów ludzi”, dzięki integracji w całym portfolio aplikacji.
Celem jest stworzenie narzędzi AI, które będą głęboko osadzone w cyfrowym życiu użytkowników, kształtując sposób, w jaki ludzie codziennie się komunikują, pracują i wchodzą w interakcje. To, czy ta wizja przełoży się na wymierne korzyści, pozostaje kwestią przyszłości, ale znaczące inwestycje w talenty i infrastrukturę jednoznacznie wskazują, że Meta angażuje się w nią całkowicie.
Meta nie tylko snuje marzenia o wielkich osiągnięciach, lecz także angażuje w nie ogromne zasoby finansowe. Firma podniosła swoje roczne prognozy wydatków kapitałowych do 66–72 miliardów dolarów, z naciskiem na infrastrukturę AI, w tym serwery i centra danych. Analitycy przewidują, że do 2026 roku wydatki kapitałowe mogą wzrosnąć do około 105 miliardów dolarów — niemal trzynastokrotność tego, co wydano dwa lata temu, gdy rozpoczęła się obecna fala rozwoju AI.
Tak duża inwestycja zakłada niemal całkowity zwrot z poniesionych wydatków na AI. Choć pierwsze oznaki są optymistyczne, historia pokazuje, że przejścia technologiczne rzadko przebiegają gładko. Jak zauważył artykuł Lex w Financial Times, istnieje ryzyko wpadnięcia w pułapkę "Field of Dreams" — budowanie w nadziei na nieuchronną monetyzację. Jak dotąd, taka strategia przynosi korzyści. Jednak skok z 37 miliardów do 105 miliardów dolarów rocznych wydatków naraża firmę na zwiększone ryzyko realizacji, a margines na błędy jest coraz mniejszy.
Pomimo optymizmu inwestorzy powinni zwrócić uwagę na:
Wyniki Meta za drugi kwartał potwierdzają, że AI przynosi realne efekty, udowadniając, że nie jest to już tylko strategiczna narracja. Firma skutecznie realizuje cele związane z monetyzacją, zaangażowaniem i wzrostem liczby użytkowników, a jej nowa strategia AI odzwierciedla skoncentrowaną wizję zorientowaną na konsumenta.
Jednakże, z rosnącymi wydatkami kapitałowymi i wysokimi oczekiwaniami, kolejny rozdział wymaga nie tylko wizji, ale także precyzji. Inwestorzy powinni być czujni: przeskok z inwestycji rzędu 37 miliardów do 105 miliardów dolarów w AI jest ambitny, a chociaż Meta rozwija się szybko, zwrot z tych inwestycji musi nadążać za tempem rozwoju.