Outrageous Predictions
Model sztucznej inteligencji obejmuje stanowisko CEO w spółce z listy Fortune 500
Charu Chanana
Główny strateg inwestycyjny
Główny strateg inwestycyjny
Ceny złota i srebra wyraźnie się cofnęły, a akcje spółek wydobywczych odczuły to jeszcze mocniej. To typowe, bo zyski takich firm wahają się wraz z cenami metali i poziomem kosztów.
Za korektą stoi kilka czynników naraz:
To jednak nie oznacza, że „historia metali szlachetnych” dobiegła końca. Wręcz przeciwnie, to zdrowe schłodzenie rynku, które studzi przegrzanie i pomaga uniknąć bańki.
W najbliższym czasie kluczowe będzie, czy ceny utrzymają się powyżej ważnych poziomów wsparcia, około 3 700 USD dla złota, co mogłoby otworzyć drogę do kolejnego ruchu w górę, gdy fundamenty znów dojdą do głosu.
Jeśli wsparcie się obroni, a tło makro się ustabilizuje, może to być klasyczny moment „kupowania dołka” dla cierpliwych. Jeśli jednak nastroje jeszcze się pogorszą albo prognozy wyników rozczarują, spółki wydobywcze mogą zaliczyć jeszcze jedno zejście, zanim zbudują trwałą bazę. Tak czy inaczej, zmienność daje inwestorom długoterminowym rzadką okazję, by poprawić jakość portfela po lepszych cenach.
Oto trzy praktyczne kroki, które warto rozważyć zamiast reagować emocjonalnie:
Korekty są częścią cyklu w branży wydobywczej. Zamiast nerwowo sprzedawać, przywróć ekspozycję do docelowych wag w portfelu. Dyscyplina pomaga uniknąć realizowania strat w momentach największej zmienności.
Wykorzystaj słabość rynku, by „przesiąść się” do lepszych aktywów. Skup się na spółkach z mocnymi bilansami, niskimi kosztami wydobycia i zdywersyfikowaną produkcją. To zwykle one odbijają najszybciej, gdy ceny złota i srebra się stabilizują. Alternatywnie rozważ zdywersyfikowane ETF-y lub spółki typu royalty/streaming, to łagodniejszy sposób na pozostanie w temacie metali.
Jeśli chcesz zwiększać ekspozycję, rób to stopniowo, uśredniając cenę zakupu, zamiast gonić krótkotrwałe spadki. Połączenie akcji spółek wydobywczych z ETF-ami zabezpieczonymi fizycznym kruszcem może pomóc wygładzić wyniki i lepiej zarządzać zmiennością w czasie.
Długoterminowe czynniki wspierające złoto, od zakupów banków centralnych, przez ekspansję fiskalną, po potrzebę dywersyfikacji portfeli, pozostają w mocy. Takie cofnięcia to nie sygnał do wycofania się, lecz okazja, by podnieść jakość, zrebalansować i zbudować lepsze pozycje na kolejny cykl wzrostowy.