Sztuczna inteligencja, obniżki stóp i niepewność: Dlaczego metale powracają do każdego portfela

Charu Chanana
Główny strateg inwestycyjny
Kluczowe punkty:
- Sztuczna inteligencja, elektryfikacja i geopolityka zmieniają globalny popyt na metale, zmieniając miedź, aluminium i złoto w barometry zarówno wzrostu, jak i bezpieczeństwa.
- Złoto, miedź i srebro razem opowiadają historię zaufania, ostrożności i zmian w dzisiejszej gospodarce, jednak każde z nich ma swoje słabości: złoto jest wrażliwe na rosnące rentowności obligacji skarbowych, miedź, na spowolnienie wzrostu, a srebro, na podwyższoną zmienność.
- Zdywersyfikowana ekspozycja za pośrednictwem ETF-ów lub spółek wydobywczych pozwala inwestorom uczestniczyć w długoterminowych trendach, jednocześnie lepiej zarządzać zmiennością, która jest wpisana w naturę rynków surowcowych.
Metale to już nie tylko „paliwo” dla fabryk — stały się fundamentem cyfrowej potęgi i geopolitycznej przewagi.
Sztuczna inteligencja, transformacja w kierunku czystej energii oraz coraz bardziej spolaryzowany ład światowy znów stawiają metale w centrum globalnej gospodarki.
Miedź okablowuje centra danych na całym świecie. Aluminium obniża masę samochodów elektrycznych i samolotów. Złoto wciąż służy jako zabezpieczenie przed inflacją i niepewnością dotyczącą polityki gospodarczej.
Każdy z tych metali opowiada historię nie tylko zastosowań przemysłowych, lecz także zaufania, kontroli i ostrożności.
Dzisiejszy cykl na rynku metali jest jednak daleki od prostoty. Te same siły, które napędzają popyt w długim terminie, mogą szybko się odwrócić, jeśli wzrost gospodarczy osłabnie, priorytety polityczne się zmienią albo dojdzie do zaburzeń w globalnych łańcuchach dostaw.
Złoto: Zwierciadło zaufania
Złoto pozostaje najstarszym na świecie zabezpieczeniem przed niepewności i w pewnym sensie moralnym kompasem rynków.
Ma tendencję do zyskiwania na wartości, gdy słabnie zaufanie do polityki gospodarczej lub stabilności finansowej. Ta zależność ponownie daje o sobie znać, gdy banki centralne obniżają stopy, deficyty fiskalne rosną, a wraz z narastającą presją polityczną pojawiają się obawy o niezależność Rezerwy Federalnej.
Banki centralne, zwłaszcza na rynkach wschodzących, od dwóch lat są nabywcami złota netto. W ślad za nimi podążyli inwestorzy detaliczni: po latach spadków stan posiadania złota w ETF-ach ustabilizował się.
Perspektywa makro:
- Złoto radzi sobie najlepiej, gdy realne rentowności spadają, ryzyko inflacji utrzymuje się lub dolar amerykański słabnie.
- Napięcia wokół niezależności Rezerwy Federalnej i wiarygodności ram polityki pieniężnej wzmacniają atrakcyjność złota jako „polisy” na wypadek błędów w polityce.
- Złoto sprawdza się w okresach niepewności, ale bywa też cichym stabilizatorem, gdy aktywa ryzykowne odrywają się od fundamentów.
Ryzyka:
- Jastrzębi zwrot banków centralnych albo nagły wzrost realnych rentowności może odwrócić wcześniejsze zwyżki cen.
- Silniejszy globalny wzrost często prowadzi do rotacji od aktywów defensywnych.
- Dynamika cen złota może przyciągać przepływy spekulacyjne, zwiększając zmienność po obu stronach.
Wniosek:
Dla portfeli złoto pozostaje przeciwwagą, rzadką stałą w zmieniającym się krajobrazie makro. Jego tegoroczna odporność odzwierciedla zarówno popyt na bezpieczeństwo, jak i rosnący niepokój o dyscyplinę polityki. Choć potrafiło przewyższać wyniki rynku nawet w warunkach wysokiego apetytu na ryzyko, jego siła ostatecznie wynika z tego, co dziś budzi największe pytania: trwałości niezależności banków centralnych oraz wiarygodności i stabilności pieniądza fiducjarnego.
Miedź: infrastruktura sztucznej inteligencji
Jeśli złoto reprezentuje bezpieczeństwo, to miedź reprezentuje ambicję.
To metal, który łączy centra danych AI, zasila pojazdy elektryczne i przesyła energię z sieci opartych na odnawialnych źródłach energii do domów i zakładów przemysłowych.
Każdy serwer, każda farma słoneczna i każdy transformator wysokiego napięcia potrzebują miedzi, a wraz z przyspieszeniem cyfrowej i energetycznej transformacji rośnie jej znaczenie. Analitycy oczekują, że globalny popyt na miedź do 2035 r. podwoi się, napędzany przez infrastrukturę związaną z AI oraz modernizację sieci energetycznych.
Perspektywa makro:
- Siła miedzi zwykle sygnalizuje globalny optymizm; metal ten zyskuje na inwestycjach w technologie, energetykę i infrastrukturę.
- Napięta podaż oraz wydatki na transformację energetyczną wspierają fundamenty w średnim terminie.
Ryzyka:
- Projekty AI i zielonej energii zależą od taniego kapitału; wyższe stopy procentowe lub wolniejsze wsparcie fiskalne mogą osłabić popyt.
- Podaż pozostaje skoncentrowana w Chile i Peru, narażając ceny na wstrząsy polityczne i pogodowe.
- Silny dolar amerykański lub globalne spowolnienie mogą mieć duże znaczenie, biorąc pod uwagę cykliczny charakter miedzi.
Wniosek:
Miedź zyskała przydomek „Doktor Miedź” za zdolność diagnozowania kondycji gospodarki, ale nawet najlepsi lekarze potrafią mylnie odczytać objawy, gdy do gry wkracza polityka lub geopolityka.
Srebro: między wzrostem a ochroną
Srebro plasuje się między złotem a miedzią, częściowo metal szlachetny, częściowo przemysłowy.
Odzwierciedla zarówno strach, jak i nadzieję: często podąża za złotem w okresach spadków, lecz w odbiciach potrafi je wyprzedzać.
Popyt przemysłowy, od paneli fotowoltaicznych po półprzewodniki, znacząco wzrósł, silniej wiążąc srebro z trendami dekarbonizacji i elektryfikacji.
Perspektywa makro:
- Mniej więcej połowa popytu na srebro ma charakter przemysłowy, związany z panelami słonecznymi, półprzewodnikami i pojazdami elektrycznymi.
- Scenariusz miękkiego lądowania, z wolniejszym, ale dodatnim wzrostem, ma tendencję do wspierania zarówno strony monetarnej, jak i przemysłowej.
Ryzyka:
- Zmienność srebra jest wysoka, często dwukrotnie wyższa niż złota.
- Spowolnienie w produkcji lub wdrażaniu energii słonecznej może ograniczyć popyt.
- Trendy recyklingowe mogą ograniczyć długoterminową aprecjację cen.
Wgląd:
Srebro jest w gruncie rzeczy miarą różnicy nastrojów między złotem a miedzią, ta „szczelina zaufania” poszerza się wraz z optymizmem i zwęża w czasach strachu.
Platyna i pallad: Cicha transformacja
Platyna i pallad, często pozostające w cieniu złota i srebra, w 2025 r. powróciły na radar inwestorów. Oba to metale szlachetne, ale w tym roku ich wyniki istotnie się rozeszły: platyna wyraźnie przewyższyła zarówno złoto, jak i srebro.
Powody nie są spekulacyjne, lecz strukturalne. Platyna leży na styku zastosowań przemysłowych i ograniczonej podaży, a tegoroczne wzrosty odzwierciedlają ograniczoną podaż, ożywienie popytu oraz rotację inwestorów od drogich „bezpiecznych przystani” w stronę platyny.
Perspektywa makro:
- Ograniczenia podaży pozostają najważniejszym wątkiem. Światowa Rada ds. Inwestycji w Platynę (WPIC) oczekuje kolejnego rocznego deficytu, ponieważ wydobycie w RPA, odpowiadające za ok. 70% globalnej podaży, zmaga się z uporczywymi przerwami w dostawach energii elektrycznej i niższymi nakładami inwestycyjnymi. Zapasy dostępne na rynku w ostatnich latach mocno się skurczyły, pozostawiając niewielki bufor.
- Ożywienie popytu jest szeroko zakrojone. Motoryzacja wciąż potrzebuje katalizatorów, a wielu producentów zastępuje droższy pallad tańszą platyną. Umocniły się też zastosowania przemysłowe i popyt na biżuterię, szczególnie w Chinach, gdzie wysokie ceny złota skłaniają konsumentów ku platynie.
- Wzrost względnej atrakcyjności. Przy złocie blisko historycznych maksimów i zmiennym srebrze inwestorzy szukający ekspozycji na metale szlachetne „w przecenie” zwrócili się ku platynie. Tę rotację widać zarówno w produktach opartych na fizycznym metalu, jak i w napływach do ETF-ów.
- Lepszy sentyment inwestycyjny. Platyna jest coraz częściej postrzegana jako narzędzie dywersyfikacji, „kontrariański” metal szlachetny, łączący cechy przemysłowe i pieniężne.
Ryzyka:
- Globalne spowolnienie lub słabsza sprzedaż samochodów mogą szybko osłabić popyt.
- Przyspieszenie adopcji pojazdów elektrycznych to długoterminowy strukturalny wiatr w plecy.
- Wzrost podaży lub wyższe wskaźniki recyklingu mogą obniżyć ceny.
- Po silnych wzrostach utrzymuje się ryzyko związane z dynamiką i wyceną.
Wgląd:
W gruncie rzeczy tegoroczna przewaga platyny odzwierciedla raczej ponowną wycenę jej niedoboru niż początek nowego supercyklu. Pozostaje jednocześnie metalem szlachetnym i przemysłowym, zdolnym poruszać się w rytm zarówno rosnącej pewności, jak i ostrożności.
Uran: paliwo kolejnego nuklearnego zwrotu
Uran jest często pomijany w dyskusjach o surowcach, ale zyskuje na znaczeniu, ponieważ kraje ponownie wykorzystują energię jądrową do dekarbonizacji, bezpieczeństwa energetycznego i niezawodności obciążenia podstawowego. W 2025 r. zarówno cena uranu, jak i jego nastroje ponownie zyskały na sile.
Perspektywa makro:
- Globalny popyt na reaktory rośnie. Światowe Stowarzyszenie Nuklearne szacuje, że zapotrzebowanie na uran może wzrosnąć z około 68 900 ton w 2025 r. do ponad 150 000 ton do 2040 r. w agresywnych scenariuszach rozbudowy.
- Strona podażowa jest ograniczona. Obecnie wydobycie pokrywa jedynie ok. 80–90% popytu, a niedobory uzupełniane są zapasami lub źródłami wtórnymi — buforami, które się kurczą.
- Pojawiają się sprzyjające warunki polityczne. Rządy w USA i innych krajach nakładają ograniczenia importowe (np. zakazując rosyjskiego uranu) i wspierają krajowe wydobycie lub wzbogacanie uranu.
Ryzyka:
- Projekty jądrowe mają długi czas realizacji. Pozwolenia, regulacje i opóźnienia w budowie są powszechne.
- Zmienność cen jest wysoka. Rynki uranu są stosunkowo niepłynne i wrażliwe na przepływy marży.
- Podaż wtórna i zapasy wycofane z użytku nadal wywierają wpływ, szczególnie gdy produkcja pierwotna jest ograniczona.
- Ryzyko geopolityczne. Ograniczenia importu, sankcje (np. amerykański zakaz importu rosyjskiego LEU, nisko wzbogaconego uranu) oraz nacjonalizm surowcowy mogą gruntownie przebudować łańcuchy dostaw.
- krajach demokratycznych.
- Niepewność popytu. Presja kosztowa lub sprzeciw społeczny mogą wykoleić nowe inicjatywy jądrowe w krajach demokratycznych.
Wgląd:
Uran ponownie wyłania się jako „surowiec strategiczny”, łącząc bezpieczeństwo energetyczne z dekarbonizacją. Daje ekspozycję na długotrwałą presję niedoboru podaży, ale nie jest dla inwestorów oczekujących wysokiej płynności ani pewności.
Lit, metale bateryjne i ziem rzadkich: silniki rewolucji czystych technologii
Lit, nikiel, kobalt, grafit i metale ziem rzadkich nie są już niszą. To one napędzają elektryfikację, magazynowanie energii i zaawansowaną produkcję. W 2025 r. rynek patrzy na nie jeszcze uważniej, zarówno przez pryzmat potencjału wzrostu, jak i kruchości łańcuchów dostaw.
Perspektywa makro:
- Gwałtowny wzrost popytu. Według Międzynarodowej Agencji Energetycznej (MAE) popyt na lit wzrósł w 2024 r. o blisko 30%, znacznie powyżej trendu, głównie dzięki pojazdom elektrycznym (EV), magazynom energii i odnawialnym źródłom energii (OZE).
- Koncentracja podaży i ryzyko po stronie rafinacji. Wydobycie stopniowo się dywersyfikuje, ale rafinacja i przetwórstwo pozostają silnie skoncentrowane, zwłaszcza w Chinach.
- Czynniki polityczne i strategiczne. Rządy na całym świecie uznają te surowce za krytyczne, wprowadzając kontrole eksportu, cła i zachęty inwestycyjne (np. unijny Akt w sprawie surowców krytycznych — CRMA).
- Zmiany technologiczne i innowacje w zakresie baterii. Zmiany w chemii ogniw (np. LFP — litowo‑żelazowo‑fosforanowe — oraz technologie solid‑state z elektrolitem stałym) i postępy w recyklingu wpływają na „metalochłonność” baterii, modyfikując przyszłe ścieżki popytu.
Ryzyka:
- Nadpodaż i presja na ceny. W 2025 r. ceny litu spadły do wieloletnich minimów mimo solidnego długoterminowego popytu, ponieważ podaż rosła szybciej niż zużycie.
- Opóźnienia projektu i wyzwania związane z pozwoleniami. Wiele nowych kopalń, zwłaszcza w wrażliwych środowiskowo regionach, napotyka bariery regulacyjne, społeczne i związane z prawami do wody.
- Geopolityka i ograniczenia handlowe. Chiny niedawno zaostrzyły kontrolę eksportu metali ziem rzadkich, co może odbić się echem w globalnym łańcuchu dostaw.
- Zakłócenia technologiczne. Nowe składy chemiczne ogniw ograniczające zużycie metali krytycznych mogłyby obniżyć przyszły popyt na niektóre pierwiastki.
- Recykling i podaż wtórna. Wraz z poprawą recyklingu udział „nowego wsadu” w popycie może maleć — redukując zależność od wydobycia.
W portfelu metali to metale bateryjne i metale ziem rzadkich ucieleśniają „opcjonalność przyszłości” — są zakładem na czystą energię, elektryfikację i suwerenność technologiczną. W przeciwieństwie do miedzi, ich ścieżka zależy jednak nie tylko od cykli makro, lecz także od zwrotów technologicznych, decyzji związanych z bezpieczeństwem narodowym i wąskich gardeł w rafinacji.
Dostęp do tematu: instrumenty i na co zwrócić uwagę
ETF-y oparte na fizycznym surowcu
Zapewniają prostą ekspozycję na ceny spot.
- Zalety: przejrzystość, płynność, niewielkie zaangażowanie operacyjne.
- Ryzyka: koszty przechowywania, ubezpieczenia i zarządzania; brak bieżącego dochodu; możliwe odchylenia od cen spot z powodu opłat, spreadów i wahań kursowych.
Akcje spółek wydobywczych i ETF-y
Zapewnienie udziału za pośrednictwem producentów.
- Zalety: potencjalne dywidendy i korzyści operacyjne
- Ryzyko: czynniki specyficzne dla spółek, ryzyka regulacyjne i ESG często dominują nad „czystym” wpływem cen surowca.
Zapoznaj się z krótką listą Saxo Miners Shortlist, listę obejmującą globalne akcje górnicze i ETF-y: od metali szlachetnych i miedzi po uran oraz producentów metali bateryjnych i ziem rzadkich, aby zobaczyć, jak te tematy przekładają się na notowane instrumenty.
Zrównoważone podejście do inwestowania w metale
Dla inwestorów metale mogą pełnić kilka ról:
- Barometr wzrostu (miedź, aluminium) — gdy powraca optymizm.
- Zabezpieczenie (złoto, srebro) — gdy dominuje niepewność.
- Taktyczny dywersyfikator (metale z grupy platynowców [PGM], cyna, nikiel) — dla inwestorów szukających ekspozycji na konkretne innowacje lub zmiany w polityce.
Kluczowa jest jednak dyscyplina.
Metale są cykliczne, napędzane nastrojami i podatne na wyolbrzymione narracji, od „zielonych niedoborów” po „supercykle AI”. Prawda leży pośrodku: długoterminowy wzrost popytu nakłada się na cykliczną zmienność.
Zrównoważona alokacja, łącząca długoterminową ekspozycję tematyczną z kontrolą ryzyka, pozostaje najtrwalszym i najbardziej rozsądnym sposobem uczestnictwa w tym rynku.
Podsumowanie
Metale stały się czymś więcej niż towarami; są spoiwem postępu — kształtują sposób, w jaki gospodarki się elektryfikują, cyfryzują i bronią.
Miedź mówi o ambicji, złoto o ostrożności, aluminium o transformacji, a platyna o adaptacji.
W świecie, w którym niepewność i innowacje współistnieją, metale nie tylko reagują na globalny cykl, to właśnie one go definiują.
Instrumenty, o których mowa w niniejszej treści, mogą być emitowane przez partnera, od którego Saxo otrzymuje opłaty promocyjne, płatności lub retrocesje. Chociaż Saxo może otrzymywać wynagrodzenie z tytułu tych partnerstw, wszystkie treści są tworzone w celu dostarczania klientom cennych informacji i opcje....