Szok taryfowy winduje kontrakty terminowe na złoto – jednak rynek spot pokazuje prawdziwy sygnał

Ole Hansen
Dyrektor ds. strategii rynku surowców
Kluczowe punkty:
- Kontrakty terminowe na złoto na giełdzie COMEX w Nowym Jorku znacznie wzrosły w nocy, w porównaniu do ceny spot w Londynie, po tym, jak artykuł w Financial Times zasugerował, że Stany Zjednoczone mogą nałożyć taryfy na sztabki o wadze 1 kg i 100 uncji.
- Amerykański rynek kontraktów terminowych jest często wykorzystywany przez globalne banki bulionowe jako narzędzie zabezpieczające dla transakcji na fizycznym rynku złota, co sprawia, że są one narażone na ryzyko, gdy ceny gwałtownie rosną.
- Fakt ten potwierdza, że cena spot w Londynie (XAUUSD) jest najbardziej wiarygodnym źródłem informującym o rzeczywistej wartości złota
- Mimo że cena kontraktów terminowych osiągnęła nowy rekord, najważniejsze jest to, co dzieje się z ceną spot, która utrzymuje się w określonym przedziale od kwietnia. Przełamanie powyżej 3 450 USD jest wymagane, aby ten trend się zmienił.
Kontrakty terminowe na złoto na giełdzie COMEX w Nowym Jorku znacznie wzrosły w nocy w porównaniu do ceny spot w Londynie, po tym, jak artykuł w Financial Times zasugerował, że Stany Zjednoczone, wbrew wcześniejszym oczekiwaniom, nałożą taryfy na import sztabek o wadze 1 kg i 100 uncji. Stanowi to dodatkowy cios dla Szwajcarii, największego globalnego centrum konwersji. Sztabki jednokilogramowe są najczęściej handlowaną formą, akceptowaną w skarbcach kontrolowanych przez giełdę COMEX, a Szwajcaria często pełni rolę centrum rafinacji między londyńskim rynkiem złota, gdzie handluje się zazwyczaj sztabkami o wadze 400 uncji (12.44 kg), a mniejszymi rozmiarami, głównie handlowanymi i akceptowanymi na rynku amerykańskim. Warto zauważyć, że amerykański rynek kontraktów terminowych jest często wykorzystywany przez globalne banki bulionowe jako wysoce płynne, całodobowe narzędzie do zabezpieczania transakcji na fizycznym rynku złota. To główna przyczyna, dla której po raz kolejny obserwujemy gwałtowny wzrost różnicy w wymianie fizycznej (EFP), ponieważ krótkie pozycje, pierwotnie przeznaczone do zabezpieczenia, nagle się rozpadają. W krótkim okresie głównym czynnikiem jest pokrycie krótkich pozycji, a po jego zakończeniu premia może nieco złagodnieć. Podobne zakłócenia miały miejsce podczas pandemii COVID-19, kiedy transatlantycki łańcuch dostaw złota chwilowo się zatrzymał, a także wcześniej w tym roku na fali spekulacji, że taryfy Trumpa mogą objąć metale szlachetne. Obecnie warto obserwować, czy pojawi się kolejny „moment TACO”. Jeśli nie, różnica może się ustabilizować na nowym poziomie, który odzwierciedla aktualny krajobraz taryfowy. Równolegle, podobnie jak w przypadku ostatnich wydarzeń na rynku miedzi w Nowym Jorku, te zmiany budzą poważne pytania dotyczące zdolności nowojorskich rynków kontraktów terminowych do zapewnienia stabilnego i wiarygodnego środowiska handlowego, które oferuje najlepsze odkrywanie cen. To środowisko wydaje się być coraz bardziej podatne na wpływy zmieniającej się agendy taryfowej Trumpa. Grudniowy kontrakt (GCZ5), będący głównym kontraktem handlowanym na COMEX, osiągnął nowy rekordowy poziom w nocy, wynoszący 3 534 USD, z premią powyżej londyńskiej ceny spot rosnącą do ponad 100 USD, z poziomu około 40 USD w ubiegłym tygodniu. Wszystkie te wydarzenia tymczasowo potwierdzają, że cena spot w Londynie (XAUUSD) jest najbardziej wiarygodnym źródłem informującym o rzeczywistej wartości złota. Nie kieruj się technicznymi przełamaniami na rynku kontraktów terminowych, ponieważ obecnie jego ruchy są zakładnikami zmian w EFP. Najważniejsze jest to, co dzieje się z ceną spot, która pozostaje w granicach od kwietnia, a aby to zmienić, potrzebne jest przełamanie powyżej 3 450 USD.
Wzrost cen wysokiej jakości miedzi w Nowym Jorku na początku miesiąca, który osiągnął rekordowy poziom 5,8955 USD za funt 8 lipca, wspierał także srebro i platynę. Było to spowodowane zaskakującą sugestią prezydenta Trumpa o nałożeniu 50% taryfy na import miedzi — jej poziom był dwukrotnie wyższy niż prognozowany przez rynki. Uwagi te podniosły premię względem LME w Londynie do rekordowego poziomu 34%, co wywołało gorączkowe wysyłanie miedzi do USA przed wyznaczoną datą graniczną.
Ten handel załamał się w zeszłym tygodniu, gdy Trump w nagłym zwrocie ogłosił, że rafinowana miedź — handlowana na giełdach kontraktów terminowych — będzie wyłączona z taryf przynajmniej do stycznia 2027 roku. Premia nowojorska załamała się w ciągu minut, pozostawiając traderów ze stratami, a amerykańskie magazyny z najwyższymi od 21 lat zapasami miedzi. Z brakiem nowych dostaw, ceny w USA mogą teraz spaść poniżej globalnych wskaźników, aby zlikwidować nadmiar zapasów.