Co się stało z przyszłością?
Steen Jakobsen
Dyrektor ds. inwestycji
Niegdyś świetlana przyszłość wydaje się teraz bardziej ponura niż kiedykolwiek. Konflikty geopolityczne nasilają się bez rozwiązania. Pomimo powszechnego pragnienia zmian politycznych, które jest widoczne we wzroście popularności partii skrajnie lewicowych i skrajnie prawicowych, efekty pozostają rozczarowująco podobne. Dzieje się tak dlatego, że większość programów politycznych nie oferuje nic więcej niż powtarzające się i rozwodnione wersje wcześniejszych propozycji zmian. Nawet życie kulturalne zdominowane jest przez powtórki i powtórki. Produktywność w przemyśle, kulturze i polityce prawie zniknęła.
Zamiast obiecanych latających samochodów mamy ich mniej imponującego kuzyna, pojazdy elektryczne. Podczas gdy powinniśmy inwestować czas w zastanawianie się, jak dotrzeć na Marsa, spędzamy go w mediach społecznościowych, tracąc zdolność krytycznego myślenia, jednocześnie zamieniając wszystkich w Kardashianów. Jesteśmy zaangażowani w bezsensowne bzdury w świecie, który rozpaczliwie potrzebuje rozwiązań w zakresie czystej wody, ochrony przeciwpowodziowej, zmian klimatycznych, nierówności, obrony, cyberbezpieczeństwa, edukacji i infrastruktury.
Gra polegająca na udawaniu i przeciąganiu jest w ostatniej rundzie. Spodziewamy się jednak, że rok 2024 rozpocznie się i zakończy w ten sam sposób. Rosnące niezadowolenie z establishmentu przeniesie się na wybory w UE, Wielkiej Brytanii i być może w USA. Cynicy mogą twierdzić, że być może jest to przyszłość, na którą zasługujemy.
Głosy desperacji i niezadowolenia potrzebują platformy politycznej, aby pokazać, że rozwiązań nie można znaleźć w działaniach antyimigracyjnych, zamkniętych granicach, porzuceniu współpracy międzynarodowej, skupieniu się wyłącznie na bezpieczeństwie narodowym lub uleganiu panice i strachowi. Wszystkie te działania są napędzane strachem, najbardziej pierwotnym instynktem w nas wszystkich. Aby być współczującymi, musimy podjąć wysiłek, aby wznieść się ponad naiwność i egoizm i przyjąć innych ludzi. Najmądrzejsza osoba w każdym pomieszczeniu jest prawdopodobnie najbardziej pełna współczucia, a nie najbardziej agresywna.
Nasza perspektywa skupi się na tym, jak świat po raz kolejny zaangażuje się w udawanie i przeciąganie w jego ostatnich podrygach. Nie wiadomo, czy potrwa to rok, czy dwa, ale rządy zasilą system wydatkami fiskalnymi, a obciążenie długiem ponownie stanie się problemem. Wybory polityczne będą napędzane strachem i antyestablishmentową retoryką, a bardziej prawdopodobne jest, że powolny wzrost i relatywnie wysoka inflacja bazowa będą tego gospodarczym efektem. I i II kwartał stanowią największe ryzyko dla perspektyw gospodarczych, podczas gdy III i IV kwartał wiążą się ze zwiększonym ryzykiem politycznym.