Dla inwestorów aktualizacja wyników Tesli za drugi kwartał zawsze była sposobem na unikanie dyskusji o słabej sprzedaży samochodów oraz skupienie się na pozytywnych aspektach działalności firmy. Jakie to jednak były aspekty?

Musk był wyjątkowo szczery w odniesieniu do problemów związanych ze sprzedażą samochodów, ostrzegając, że firma może stanąć przed "kilkoma trudnymi kwartałami".

Stwierdził: „Możliwe, że przed nami kilka trudnych kwartałów. Nie twierdzę, że tak się stanie, ale istnieje taka możliwość – czwarty kwartał, pierwszy, może drugi. Jednak w momencie gdy osiągniemy masową autonomię w drugiej połowie przyszłego roku, a najpóźniej do jego końca, będę zaskoczony jeśli sytuacja finansowa Tesli nie będzie bardzo korzystna."

Dane za drugi kwartał były nieco rozczarowujące, lecz było to do przewidzenia, ponieważ obserwowaliśmy spadek dostaw jeszcze przed ogłoszeniem wyników. Na początku miesiąca Tesla ogłosiła 14-procentowy spadek dostaw pojazdów w drugim kwartale. Dziś rano oficjalne dane ukazały spadek sprzedaży Tesli w UE o jedną trzecią. Produkcja modeli 3/Y wzrosła o 3%, jednak inne modele odnotowały spadek o 45%. Brak konkretnego planu dla nowych modeli powinien budzić obawy z uwagi na malejący udział w rynku oraz rosnącą konkurencję. Sprzedaż pojazdów elektrycznych gwałtownie rośnie na całym świecie, a Tesla zaczyna wypadać z wyścigu.

Tesla praktycznie zrezygnowała z prognoz dotyczących sprzedaży pojazdów, tracąc pewność co do powrotu do wzrostu. Po znaczącym spadku dostaw w pierwszym kwartale, Tesla zapowiadała aktualizację prognoz w oparciu o wyniki drugiego kwartału, jednak tego nie zrobiła, rezygnując również z terminologii odnoszącej się do bycia pomiędzy dwiema falami wzrostu sprzedaży pojazdów. Firma zwróciła także uwagę na problemy związane z taryfami i łańcuchem dostaw, które będą miały wpływ na dostawy w drugiej połowie roku.

W swoim raporcie za drugi kwartał Tesla stwierdziła: "Trudno jest ocenić wpływ zmieniającej się globalnej polityki handlowej i fiskalnej na łańcuchy dostaw w branży motoryzacyjnej i energetycznej, naszą strukturę kosztów oraz popyt na dobra trwałego użytku i związane z nimi usługi. Mimo że dokonujemy rozważnych inwestycji, które mają umożliwić wzrost w naszych segmentach pojazdów i energii, rzeczywiste rezultaty będą zależeć od różnych czynników, w tym od szerokiego otoczenia makroekonomicznego, tempa wzrostu naszych działań związanych z technologią autonomicznej jazdy oraz rozbudowy produkcji w naszych fabrykach."

Całkowite przychody zmniejszyły się o 12% rok do roku, osiągając poziom 22,5 miliarda dolarów. Dochód z działalności operacyjnej spadł o 42% do 900 milionów dolarów, co dało marżę operacyjną na poziomie 4,1%. Zysk na akcję (EPS) wyniósł 0,40 USD, co nie spełniło oczekiwań wynoszących około 0,42 USD. Marża brutto była nieco lepsza niż oczekiwano, wynosząc 17,2% wobec szacunkowych 16,5%, mimo spadku z poziomu 18% rok wcześniej.

Ceny akcji pozostały na stabilnym poziomie podczas handlu posesyjnego po zakończeniu notowań giełdowych zaraz po początkowym ogłoszeniu wyników finansowych, ale później spadły, gdy dyrektor finansowy Vaibhav Taneja zaczął mówić o konsekwencjach dla biznesu wynikających z uchwalenia "One Big Beautiful Bill", która zniosła dopłaty w wysokości 7500 dolarów na pojazdy elektryczne.

Można się jednak zastanawiać, kto przejmuje się dopłatami do pojazdów elektrycznych, gdy Tesla zamierza dominować w dziedzinie AI i robotyki? Coraz częściej przyjmowana jest ta optymistyczna perspektywa.

W obliczu gwałtownego spadku sprzedaży samochodów Tesla stara się przekonać nas, że staje się firmą z dziedziny AI i robotyki. Przedstawiciele Tesli oświadczyli, że drugi kwartał był momentem kluczowym dla jej przejścia od pozycji lidera EV do pozycji lidera w AI i robotyce.

Czy rzeczywiście?

Wpływowy analityk i długoletni entuzjasta Tesli, Dan Ives, określił Elona Muska jako "CEO na czas wojny", dodając, że wizja Tesli dotycząca autonomii i robotyki zaczyna "nabierać kształtów". Podtrzymał swoje optymistyczne stanowisko wobec akcji, stwierdzając, że " Tesla i Nvidia pozostaną naszymi dwoma najlepszymi opcjami inwestycyjnymi w dziedzinie fizycznego zastosowania AI na najbliższe kilka lat".

Ives przewiduje, że AI i robotyka mogą zwiększyć wartość Tesli do biliona dolarów — co mniej więcej odpowiada jej obecnej kapitalizacji rynkowej.

Musk stwierdził, że Tesla Robotaxi obejmie połowę populacji USA do końca roku. Biorąc pod uwagę, że obecnie jedyne wdrożenie ma miejsce w Austin i działa w ograniczonym zakresie, ten plan wydaje się mało prawdopodobny. Oznaczałoby to konieczność pełnego wdrożenia technologii FSD robotaksówek w każdym większym mieście USA w ciągu najbliższych pięciu miesięcy. Technologia autonomicznej jazdy była obiecywana od lat, lecz wciąż nie została w pełni zrealizowana — obecna usługa w Teksasie nadal wymaga obecności pracownika Tesli w samochodzie. Waymo, należące do Alphabet, wydaje się być znacznie dalej w tym wyścigu.

Wytwarzanie energii i inne usługi

To były jedne z nielicznych pozytywnych aspektów w raporcie. Zysk brutto z działalności związanej z produkcją i magazynowaniem energii wzrósł zarówno sekwencyjnie, jak i rok do roku, osiągając rekordowe 846 milionów dolarów, pomimo że przychody z tego segmentu biznesu faktycznie spadły o 7% rok do roku z powodu obniżki średnich cen sprzedaży. Zysk brutto z usług i innych segmentów wzrósł o 64% sekwencyjnie i o 17% rok do roku, częściowo dzięki poprawie zysków brutto z działalności Superchargerów, co wynikało z większego wolumenu. Tesla zwiększyła swoją sieć o 18% rok do roku.