Zawirowania na giełdach ujawniają ogromne różnice w wynikach branż
Søren Otto Simonsen
Senior Investment Editor
Podsumowanie: Indeksy S&P 500 i Nasdaq spadają z dwucyfrowymi wynikami za rok. Rozbicie ich ujawnia, że istnieją branże i firmy, które osiągają bardzo słabe wyniki, ale także takie, które rosną. Wskazuje to na dwie rzeczy - siłę dywersyfikacji i dla osób podejmujących ryzyko, że na rynkach można znaleźć dodanie zwroty
Powiedzmy sobie szczerze, rok 2022 był fatalnym okresem do inwestowania. Widzieliśmy, jak główne indeksy giełdowe, takie jak S&P 500 i Nasdaq, zanotowały spadki, i w tym roku oba są na dwucyfrowym minusie. W ostatni czwartek Nasdaq zanotował potężny spadek, przekraczający pięć procent. Spadki takie jak te mogą prowadzić do prostego wniosku, że wszystko spada, co w pewnym stopniu jest prawdą. Ponieważ piękno pracy z danymi polega na tym, że zazwyczaj można je przełożyć tak, aby pasowały do naszej narracji.
Tak więc, gdy spojrzymy na oba indeksy i porównamy ich obecną cenę z najwyższą ceną w ciągu ostatniego roku (a konkretnie 52 tygodni), tylko jedna firma - Cerner Corporation (amerykański dostawca usług, urządzeń i sprzętu z zakresu technologii informacyjnej dla służby zdrowia) ma obecnie wyższą cenę niż w poprzednim okresie.
Jeśli jednak przyjrzymy się wynikom indeksów w 2022 r., zauważymy, że istnieje duża różnica między wynikami poszczególnych branż i spółek.
Jeśli skupimy się na indeksie S&P 500 na poziomie sektorów (wszystkie spółki są jednakowo ważone), zauważymy, że sektor energetyczny wzrósł o 47%, dzięki czemu indeks utrzymuje się na powierzchni. Sektor ten czerpie korzyści z rosnących cen energii i paliw, a spółka taka jak Occidental Petroleum odnotowuje ponad 100% wzrost.
Po drugiej stronie spektrum kategorie "Samochody i komponenty" oraz "Dobra konsumpcyjne i odzież" straciły prawie jedną czwartą swojej wartości. Obydwie kategorie są pod silnym wpływem rosnących wyzwań związanych z łańcuchami dostaw, a w szczególności przemysł samochodowy jest hamowany również przez niedobór półprzewodników.
Najsłabiej radzi sobie Netflix, który od początku roku stracił prawie 70% swojej wartości, co pociąga za sobą spadek obu indeksów
Więc co teraz?
Choć może się to wydawać bełkotem, można z tego wyciągnąć co najmniej dwa wnioski. Pierwszy - i najważniejszy - jest taki, że choć indeksy spadają, są doskonałym przykładem jak ważna jest dywersyfikacja. Ponieważ inwestorzy, którzy nie zdywersyfikowali swoich inwestycji (np. włożyli wszystkie pieniądze w akcje takie jak Netflix), są w dużo gorszej sytuacji niż inwestorzy, którzy zainwestowali w jeden z indeksów. Gdy dywersyfikujesz swoje inwestycje, są szanse na to, że coś osiągnie dobre wyniki, nawet gdy Twoi ulubieńcy zawiodą.
Drugi wniosek należy traktować z przymrużeniem oka i nie należy go traktować jako sugestii, aby szaleć na rynkach. Jednak dla ryzykantów istnieją firmy, które mogą przynieść zyski - zwłaszcza w sektorze towarowym.
Bez względu na to, czy chcesz polować na zyski, czy zdywersyfikować swój portfel, zarządzanie ryzykiem jest kluczem do skutecznej realizacji strategii.