The FX Trader: Czy AUD jest już przegrzany?

Co warto wiedzieć:  w skrócie

• Rząd USA wznawia działalność, co rynek przewidywał już wcześniej w tym tygodniu, więc nie jest to żaden przełomowy impuls. Harmonogram publikacji danych wciąż pozostaje nieznany, a część statystyk może się w ogóle nie pojawić, ponieważ w październiku nawet ich nie zbierano.
• Czy czeka nas zastrzyk płynności w gospodarce USA? Skarb Państwa ma na koncie ponad 900 mld USD i szykuje się do ich uruchomienia, co zwiększy płynność. Sekretarz Skarbu Bessent wspomniał wczoraj o pomyśle wypłaty czeków po 2 000 USD dla wszystkich. To pieniądz o wysokiej prędkości obiegu, który trafi prosto do gospodarki… albo na spłatę kart kredytowych. Może to zmusić Fed do bacznej obserwacji wzrostu i inflacji, nawet jeśli dane spoza sektora centrów danych AI wyglądają co najmniej słabo, a w najgorszym razie wskazują na recesję. Pojawił się też ciekawy pomysł: każdemu noworodkowi dać 1 000 USD w akcjach amerykańskich, do których rodzice mogliby dokładać; środki byłyby dostępne dla dziecka w wieku 18 lat. Taki „Uniwersalny Kapitał Podstawowy” zamiast „Uniwersalnego Dochodu Podstawowego”. Finansowanie? Z ceł, które mogą być… nie do końca legalne, a cała konstrukcja omija Kongres. To naprawdę historyczne propozycje.
• Kurs Aussie (AUD) dostał kolejny impuls w górę po mocnych danych z rynku pracy, wzroście cen metali, a nawet lekkim wsparciu ze strony chińskiego juana. Ale wygląda na to, że robi się tego trochę za dużo, co widać na wykresie AUDNZD poniżej. Para, która przez dekadę była w wąskim przedziale, w tym roku stała się jednym z najlepszych trendów.
• Funt brytyjski wciąż jest w kiepskiej formie, nie tylko przez słaby rynek pracy, ale też przez plotki o możliwym wyzwaniu dla Keira Starmera ze strony członka Partii Pracy. Nic pewnego, ale nawet bez tego trudno znaleźć pozytywne sygnały dla GBP. Dzisiejsze dane o PKB za III kwartał były lekko negatywne (spadek o 0,1% wobec oczekiwań, rocznie 1,3%), a produkcja przemysłowa we wrześniu była fatalna: -2,2% r/r vs. -1,7% prognozy. Bilans handlowy był lepszy od oczekiwań (-18,9 mld GBP). EURGBP testuje nowe szczyty powyżej 0,8830, a GBPCHF zamknął się wczoraj na najniższym w historii poziomie 1,0478. Poniżej 1,0200 pozostaje tylko dołek z czasów mini-budżetu Liz Truss w 2022 r.
• USDCNH: spore poruszenie w nocy, duży spadek jak na typową zmienność, szczególnie pod koniec sesji azjatyckiej; może to napędzać dzisiejszą słabość USD.
• EURCHF: warto obserwować historyczne minima w okolicach 0,9200, testowane wielokrotnie od lata 2024 r. Najniższy kurs w ciągu dnia to 0,9206. Jeśli SNB odpuści obronę, kolejnym celem może być 0,9000.
• Waluty skandynawskie: odbicie jest ograniczone w EURNOK przez mocny spadek cen ropy. EURSEK wciąż wygląda ciężko przed kluczowym wsparciem 10,90. Niemiecki pakiet stymulacyjny na przyszły rok sprawia, że widzę potencjał na ruch w okolice 10,50 i niżej w 2026 r., tym bardziej że końcówka roku sezonowo jest słaba dla EURSEK.

Wykres główny: AUDNZD
Para AUDNZD, napędzana coraz większą różnicą rentowności na krótkim końcu krzywej, jest jednym z hitów tego roku. Stopy w Australii mocno się umocniły od dołków z października (zwłaszcza po wczorajszych danych o zatrudnieniu), podczas gdy w Nowej Zelandii spadały od lipca do połowy października, zanim się ustabilizowały. Obecna różnica na swapach 2-letnich to 107 pb, poziom ostatnio widziany, gdy AUDNZD był powyżej 1,25, co teoretycznie uzasadnia dalszy wzrost do 1,20 i wyżej. Ale krótkoterminowo można się zastanawiać, czy to nie koniec rajdu. Widać klasyczne układy Elliotta: „piąta fala piątej fali”. Mówi się: „Trend jest twoim przyjacielem, dopóki się nie złamie”, ale może właśnie się łamie. Aby to potwierdzić, potrzebny byłby mocny odrzut po ostatnim wybiciu powyżej 1,1600.